RUSZYŁA AKCJA TERENOWA „POPIERAM: STOP STRESOWI W SĄDZIE”

W dniu 28 kwietnia 2015 roku MOZ NSZZ S PS rozpoczęła w sądach na terenie całego kraju akcję „Popieram: Stop stresowi w sądzie”. Data ta nie została wybrana przypadkowo, ponieważ 28 kwietnia każdego roku obchodzony jest Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy oraz Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy i Chorób Zawodowych. W założeniu ma on przypominać, że promocja zdrowia w miejscu pracy oraz tworzenie kultury bezpiecznej pracy może zredukować liczbę osób zmarłych w związku z warunkami pracy. W ramach kampanii pracownicy sądów będą na służbowym stroju nosić w widocznym miejscu przyklejoną niedużą naklejkę

Iustitia o zamrożonych pensjach pracowników sądów

Wynagrodzenia sekretarzy, kuratorów, asystentów, woźnych i pozostałych pracowników w sądach rejonowych, pozostają od wielu lat na niezmienionym poziomie. Przeciwko takiej sytuacji protestują organizacje pracownicze. Protesty poparli też sędziowie. W sprawie wynagrodzeń pracowników sądów wypowiedzieli się m.in. sędziowie Sądu Rejonowego w Pile. W uchwale z 15 kwietnia 2015 r. zebranie sędziów zwróciło uwagę na konieczność natychmiastowego podwyższenia płac sekretarzy sądowych, kuratorów sądowych, asystentów, woźnych sądowych i pozostałych pracowników w sądach rejonowych. – Poziom płac, w tym pracowników z wieloletnim stażem, nie pozwala na godne życie i utrzymanie rodzin, a w przyszłości na godne emerytury. Dotychczasowy

Sądy muszą się podzielić etatami

Pracownicy sądów zatrudniani przez agencje pracy tymczasowej nie mogą obsługiwać sekretariatów. Od kilku lat czynności służbowe w sądach wykonują ludzie z agencji pracy tymczasowej, a nie urzędnicy. Zyskują nieograniczony dostęp do akt i poufnych informacji. Tak być nie może – uznało Ministerstwo Sprawiedliwości i proponuje zmiany. – O nowych, dodatkowych etatach nie ma mowy, nawet jeśli gdzieś brakuje pracowników. Jesteśmy związani budżetem, nie możemy sobie na nie pozwolić – przyznaje Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości. Choć dodatkowych pieniędzy na nowe etaty nie ma, resort znalazł sposób: przesuwa pieniądze z apelacji, które nie potrzebują aż tylu etatów lub potrzebują

Kierownictwo Sądu Okręgowego w Gdańsku dopuściło się wielu przestępstw?

Utrudnianie wykonywania działalności związkowi zawodowemu i działanie na szkodę interesu publicznego – to tylko niektóre z zarzutów stawianych prezesowi Sądu Okręgowego w Gdańsku oraz dyrektorowi tejże placówki. Ignorowanie związku Zawiadomienie do gdańskiej prokuratury okręgowej złożyła Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa. Twierdzi, że kierownictwo celowo ignorowało fakt, iż w marcu 2012 r. objęła ona zasięgiem swojego działania SO w Gdańsku. Organizacja wskazuje, że problemy zaczęły się w listopadzie 2014 r., kiedy wypowiedziano umowę o pracę pracownikowi sądu. Był on członkiem NSZZ „Solidarność”, a umowa była zawarta na czas nieokreślony. Mimo to pracodawca nie wysłał do organizacji zawiadomienia