Kierownictwo Sądu Okręgowego w Gdańsku dopuściło się wielu przestępstw?

Utrudnianie wykonywania działalności związkowi zawodowemu i działanie na szkodę interesu publicznego – to tylko niektóre z zarzutów stawianych prezesowi Sądu Okręgowego w Gdańsku oraz dyrektorowi tejże placówki. Ignorowanie związku Zawiadomienie do gdańskiej prokuratury okręgowej złożyła Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa. Twierdzi, że kierownictwo celowo ignorowało fakt, iż w marcu 2012 r. objęła ona zasięgiem swojego działania SO w Gdańsku. Organizacja wskazuje, że problemy zaczęły się w listopadzie 2014 r., kiedy wypowiedziano umowę o pracę pracownikowi sądu. Był on członkiem NSZZ „Solidarność”, a umowa była zawarta na czas nieokreślony. Mimo to pracodawca nie wysłał do organizacji zawiadomienia

Sędziowie nie chcą koordynatorów prawnych

Z 371 do 103 spadła liczba nieobsadzonych etatów na stanowiskach asystentów sędziów – wynika ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości. Sytuacja wprawdzie się poprawiła, lecz z brakiem wsparcia ze strony asystentów nadal muszą się mierzyć sędziowie z dużych miast. O tym, że jest problem z zapełnieniem asystenckich wakatów, DGP informował wielokrotnie. Wszystkiemu winne były niskie płace i złe warunki pracy przy relatywnie wysokich wymaganiach. Tymczasem dobra współpraca sędziego z asystentem oznacza szybkie i sprawne prowadzenie spraw. Wie o tym resort sprawiedliwości, dlatego zainicjował zmianę w prawie, która znacznie obniżyła wymagania dla przyszłych asystentów. Teraz

Składamy zawiadomienie do Prokuratury

Organizacja związkowa w dniu 10 marca 2015 złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w którym jednym z podniesionych zarzutów jest art. 35 ustawy o związkach zawodowych. Zgodnie z brzmieniem ww. artykułu wynika, że każdy kto w związku z zajmowanym stanowiskiem lub pełnioną funkcją (w niniejszym przypadku kierownictwo Sądu Okręgowego) utrudnia wykonywanie działalności związkowej prowadzonej zgodnie z przepisami ustawy podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Mając na uwadze powyższe organizacja związkowa informuje, że w każdym przypadku stwierdzenia zaistnienia przesłanek utrudniania działalności związkowej przez pracodawców z innych jednostek będzie pomagała i wspierała w składaniu podobnych

Sądy omijają przepisy Ci sami pracownicy tymczasowi wspomagają sędziów kilka lat. Zmieniają się tylko agencje.

Sądy nagminnie korzystają z pracy pracowników tymczasowych. W tym roku zaplanowano obsadzenie nimi 1137 etatów. Przoduje w tym apelacja warszawska, w której planuje się ich aż 861. Na drugim miejscu jest apelacja katowicka – 105,5. Z usług agencji korzystają także sądy w apelacji gdańskiej, szczecińskiej, wrocławskiej, krakowskiej, łódzkiej, białostockiej i w rzeszowskiej. Jak twierdzą związkowcy, pracownicy tymczasowi często wykonują zadania zbliżone do obowiązków urzędnika czy asystenta sędziego. – Mają dostęp do akt. Na przykład do obowiązków pomocnika asystenta należy sporządzanie projektów odpowiedzi na pisma wpływające do danej sprawy. Analizują też zarzuty zawarte w środkach