Wzrost płac w budżetówce. Wyborczy prezent rządu, czyli po 450 zł dla urzędnika

Rząd ma 2 mld zł na podwyżki w sferze publicznej. Teraz musi zdecydować, w jaki sposób je podzielić. Żadne z rozwiązań nie jest pozbawione wad. Wzrost płac administracji się należy. Fundusz płac jest tam zamrożony od 2008 r. W tym czasie średnie wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrosło o mniej więcej jedną trzecią (według danych GUS). Przeciętnie zatrudniony dostał dodatkowo 840 zł w ciągu ostatnich sześciu lat. – Po tylu latach utrzymywania zamrożonych pensji podwyżka jest wskazana, mimo że przez ostatnie kilka kwartałów mieliśmy deflację, która realnie podwyższała dochody. Pieniądze, o które rząd chce

Płaca minimalna po nowemu: Będzie liczyło się wynagrodzenie zasadnicze

1850 zł wyniesie najprawdopodobniej najniższe wynagrodzenie w 2016 r. Do kieszeni pracownika może trafić więcej pieniędzy, bo resort pracy chce zmienić zasady wliczania do niej składników płacy. Kwotę 1850 zł zarekomendował Stały Komitet Rady Ministrów. O tym, ile ostatecznie wyniesie przyszłoroczna płaca minimalna, zdecyduje rząd. Jeśli przyjmie kwotę przedstawioną przez komitet, wzrośnie ona aż o 100 zł, czyli 5,7 proc. (poprzednia podwyżka wyniosła 70 zł). To jednak nie koniec zmian. Możliwe, że przy ustalaniu, czy dana osoba zarabia najniższą płacę, nie będą brane pod uwagę niektóre składniki pensji, w tym dodatki

Minister Sprawiedliwości wesprze “odmrożenie” płac w sądach i prokuraturach (artykuł RP)

Minister sprawiedliwości będzie wspierał działania prowadzące do “odmrożenia” środków na wynagrodzenia dla pracowników sądów i prokuratur – poinformował we wtorek PAP resort sprawiedliwości. Na konieczność wzrostu tych płac wskazuje m.in. prokuratura. “O tym, czy i w jakiej wysokości będą waloryzowane wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, decyzję podejmie Rada Ministrów, przyjmując założenia do projektu budżetu państwa na rok 2016” – zastrzegła rzeczniczka prasowa ministra sprawiedliwości Patrycja Loose. Zapewniła, że minister sprawiedliwości będzie wspierał działania na rzecz “odmrożenia” wynagrodzeń pracowników sądów i prokuratur. Temat wynagrodzeń pracowników sądów i prokuratur w ostatnich tygodniach powrócił w dyskusji

Służba cywilna boi się upomnieć o podwyżki (artykuł GP)

Urzędnicze związki zawodowe nie będą walczyć w sądach o odmrożenie płac, bo uważają, że takie akcje nie przynoszą żadnego skutku Związkowcy w obronie urzędników już w ubiegłym roku zapowiadali pozwy zbiorowe, protesty i czynny udział w pracach nad projektem ustawy budżetowej. Ich działania miały doprowadzić do tego, że administracja rządowa doczeka się wreszcie podwyżek. Na obietnicach się skończyło. Sądowe pozwy Pracownicy zrzeszają się w związkach zawodowych, bo mają nadzieje, że ich sprawy będą podnoszone przez wyznaczonych do tego działaczy. O ile w służbie cywilnej trudno zauważyć jakieś ruchy w tym zakresie, o tyle już o taką bierność nie można posądzić