MOZ NSZZ “Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury złożyła do Prezesa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku skargę na Prezesa Sądu Okręgowego w Toruniu. Skarga zawiera także wniosek o przekazanie sprawy do rzecznika dyscyplinarnego sędziów w celu pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Sąd Okręgowy w Toruniu – wnioski dobrowolnie – przymusowo
Zaniepokojenie organizacji związkowej wzbudziły działania, które naszym zdaniem wskazują na poważne naruszenia prawa. Jak wynika z pism, które kierowane były do komórek organizacyjnych sądu, próbowano wymusić składanie wniosków o indywidualny rozkład czasu pracy. Taki wniosek jest prawem, a nie obowiązkiem pracownika (art. 129 §4 i art. 142 Kodeksu pracy). Jednakże w pismach znalazły się informacje, że brak złożenia takiego dobrowolnego wniosku może negatywnie odbijać się na przyznawaniu nagród oraz skutkować obniżeniem okresowych ocen kwalifikacyjnych. Dodatkowo przypomnijmy, że prezesi sądów nie są zwierzchnikami służbowymi urzędników i innych pracowników, ani nie wykonuję wobec nich czynności z zakresu prawa pracy. Ponadto oceny kwalifikacyjne dokonywane są w oparciu o procedurę i kryteria określone w rozporządzeniu. Tym większe jest nasze zaniepokojenie.
Prezes tłumaczyła to potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa oraz „przedłużającą się procedurą zmiany regulaminu pracy”, oraz chęcią podjęcia „współpracy” (sic) przez pracowników. W ostatnim piśmie otrzymaliśmy odpowiedź, że dalszej korespondencji nie będzie prowadziła w tej sprawie ze względu na dużo obowiązków administracyjnych i orzeczniczych.
Naszym zdaniem zatem wprost próbowano zmierzać do ominięcia przepisów prawa pracy. Jednocześnie zupełnie inaczej rozumiemy słowo „współpraca”.
Nasze poważne zaniepokojenie budzą takie zachowania, w których w uzasadniony sposób można podejrzewać łamanie prawa i przekraczanie swoich kompetencji. Warto bowiem zauważyć́, że do czynów kwalifikowanych jako wykroczenie z art. 281 pkt 5 k.p. należy niedochowanie trybu wprowadzania systemów i rozkładów czasu pracy (por. wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 27 kwietnia 2018 r., IV Ka 162/18). Za popełnianie takiego czynu grozi grzywna od 1 do 30 tys. złotych.
Jest to dla nas tym bardziej bolesne, że dotyczy sądu – organu władzy publicznej, który powinien stać na straży prawa i orzeka w sprawach także z zakresu prawa pracy.
Kierując się dobrem wymiaru sprawiedliwości i szanując ustrój pełnienia służby przez sędziów mogliśmy jedynie oddać analizę tej sprawy właściwym organom.
One comment
Comments are closed.