Nasza skarga na Prezes Sądu Okręgowego w Toruniu przekazana została rzecznikowi dyscyplinarnemu sędziów – tak wynika z odpowiedzi Prezesa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Czytaj o skardze dot. Prezes Sądu Okręgowego w Toruniu:
Sąd Okręgowy w Toruniu: Wnioski dobrowolnie-przymusowo
W odpowiedzi wskazano nam, że prezes sądu – zgodnie z obowiązującymi przepisami – ma prawo wpływu na organizację pracy także urzędników i innych pracowników, gdyż do jego kompetencji należy chociażby ustalanie godzin urzędowania sądu. – Pozostałe kwestie związane z zabezpieczeniem funkcjonowania sądu tak, aby urzędowanie sądu w tak określonych godzinach było możliwe, należy do dyrektora sądu – czytamy w piśmie.
Zwrócono także uwagę na to, że na pracodawcach spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa, a pracownicy mają obowiązek współpracować z pracodawcą w wykonaniu obowiązków dotyczących BHP.
„Odwołanie się nie tylko do dobra wymiaru sprawiedliwości, ale także poczucia społecznej solidarności z całym społeczeństwem, ponoszącym obecnie ogromne trudy i uciążliwości panującej epidemii, uzasadnia podejmowanie działań wprowadzających rozwiązania o charakterze wyjątkowym – w tym również w zakresie wewnętrznych regulacji prawa pracy obowiązujących pracowników sądów powszechnych. Planowanie czasu pracy musi zapewniać normalny tok pracy sądu – co po zakończeniu okresu, w którym wstrzymane było normalne funkcjonowanie sądów, oznacza pełną i wzmożoną mobilizację pracowników sądów”.
Z tym jak najbardziej się zgadzamy – jednocześnie zaznaczając, że m.in. przy chronicznych brakach kadrowych, stale zwiększającej się ilości obowiązków i permanentnym przeciążeniu pracą, braku wypłacania wynagrodzeń za nadgodziny (które to czynniki skutkowały odejściami z pracy) – pełna i zmożona mobilizacja pracowników jest standardem.
Słusznie, naszym zdaniem, Prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku zwraca uwagę na to, że nadal zagrożenie zarażeniem wirusem Covid-19 jest realne i nie powinno być bagatelizowane. Zgadzamy się także z tym, że wyjątkowe, okresowe rozwiązania muszą być wprowadzane zgodnie z prawem, przy uwzględnieniu interesów wszystkich stron.
„Pracę zmianową pracodawca może wprowadzić w regulaminie pracy, bez względu na stosowany system czasu pracy. Taki rozkład czasu pracy pozwala na ograniczenie kontaktu osób pracujących w tych samych pomieszczeniach, co biorąc pod uwagę warunki lokalowe w niektórych jednostkach może okazać się jedyną możliwą do zastosowania metodą realnego ograniczenia takiego kontaktu. Natomiast indywidualny rozkład czasu pracy (art. 142 Kodeksu pracy) może być zastosowany wobec pracownika na jego pisemny wniosek. Oznacza to, że jest on stosowany przede wszystkim ze względu na interes pracownika. Pracodawca nie może w żaden sposób wpływać na decyzje pracownika, bez względu na intencje”.
Nasza skarga spowodowana była jednak czym innym i ograniczona została do bardzo określonych zdarzeń. Prezes Sądu Okręgowego w Toruniu – w naszym przekonaniu – wymuszała składanie przez pracowników wniosków o indywidualny rozkład czasu pracy, grożąc im gorszym traktowaniem przy przyznawania nagród uznaniowych i dokonywaniu okresowych ocen kwalifikacyjnych. Jesteśmy w posiadaniu stosownych pism i wiadomości kierowanych do pracowników i komórek organizacyjnych sądu.
Czytaj więcej na Prawo.pl:
Spór o pracę zmianową w sądzie – związek chce “dyscyplinarki” dla prezesa
W tym zakresie w odpowiedzi na skargę jasno stwierdzono, że są to wyłączne kompetencje dyrektora sądu, który „samodzielnie podejmuje decyzje, w oparciu o obowiązujące w tej materii przepisy prawa, ponosząc odpowiedzialność za zarządzanie zasobami ludzkimi w odniesieniu do tej grupy pracowników. Od decyzji Dyrektora Sądu Okręgowego w Toruniu zależy więc jak wygląda proces oceniania i nagradzania pracowników w tym sądzie”.
Nasza skarga skierowana została wobec pozycji i uprawnień prezesa sądu oraz wymuszania (bo jak inaczej to nazwać?) składania wniosków. Najważniejszy był fakt, że dzieje się to w organie władzy publicznej jakim jest sąd, którego zadaniem jest stanie straży przestrzeganie przepisów prawa i do którego o ochronę występują osoby oceniające, że ich prawa zostały naruszone. Osoba, która kierowała pisma stwierdzające, że niezłożenie zależnych od woli pracowników wniosków może rodzić wspomniane wyżej konsekwencje, był sędzia sądu powszechnego. Będąc przekonanymi, że jest to duża nieprawidłowość, która do tego stała się znana wszystkim pracownikom i pozostawiła w tym sądzie – jak wynika z naszych informacji – duży niesmak i poczucie, że możliwe jest nieskrępowane nieszanowanie prawa – uznaliśmy, że powinniśmy zareagować.
W pierwszej kolejności oczywiście podjęliśmy korespondencję z Prezesem Sądu Okręgowego w Toruniu. Jednak w piśmie otrzymaliśmy odpowiedź, która kończyła się stwierdzeniem, że nie będzie w tej sprawie prowadzonej dalszej korespondencji „ze względu na dużą ilość obowiązków administracyjnych i orzeczniczych”. W tej sytuacji uznaliśmy, że jedynym właściwym organem, do którego należy ocena tej sytuacji, jest w tym momencie rzecznik dyscyplinarny sędziów, o którego decyzji zapewne zostaniemy poinformowani i przekażemy ją.
Na obecnym etapie uważamy, że zrobiliśmy wszystko co było możliwe i właściwe do zrobienia w tej sprawie. Wobec zapowiedzianych sankcji będziemy uważnie przyglądali się zasadom wynagradzania i oceniania w tym sądzie. Pracowników prosimy o kontakt w przypadku wszelkich nieprawidłowości – zapewniamy absolutną anonimowość. W przypadku bezpodstawnego obniżania okresowych ocen kwalifikacyjnych nasza organizacja zapewnia członkom pomoc prawną przy przygotowywaniu sprzeciwów. Były już przypadki kierowania do sądu pracy pozwów związanych z niewłaściwym przeprowadzeniem procedury oceny – zakończone wygraną.
Kontakt do nas zawsze dostępny jest na naszej stronie internetowej ps-solidarnosc.org.pl, można też w tej sprawie kontaktować się z lokalnymi koordynatorami oraz za pośrednictwem poczty elektronicznej pod adresem sekretariat@ps-solidarnosc.org.pl.