Sąd zamknięty do odwołania, a pracownicy w środku

Przewodnicząca Edyta Odyjas przyjechała do Sądu Okręgowego w Gdańsku na negocjacje płacowe, a tu taka sytuacja…. Kochani pracownicy sądów w Gdańsku – nie bójcie się wyjść z budynku podczas alarmu bombowego. Jeżeli czujecie się zagrożeni, nikt nie ma prawa Wam odmówić wyjścia. To absurd, żeby interesanci zostali wyprowadzeni, a Wy nie. Również jesteście obywatelami, Wasze bezpieczeństwo jest tak samo ważne. Apelujemy do strony rządowej – może warto zrobić z tym w końcu porządek? Czy czekacie na to aż naprawdę wydarzy się tragedia?

Postanowiliśmy upublicznić część naszych działań, o których dotychczas wiedzieli tylko Koordynatorzy MOZ, ponieważ sprawa jest bardzo ważna i kontrowersyjna. W zeszłym tygodniu złożyliśmy oficjalną skargę ws. postępowania dysponenta budżetowego drugiego stopnia w apelacji gdańskiej – obecnie czekamy na działania MS w tej kwestii. Na jednostkach niższego szczebla (objętych zasięgiem działania naszej organizacji), gdzie rozpoczęły się negocjacje ws. podziału środków przeznaczonych na podwyżki, będzie szczególnie pilnowane wydatkowanie środków tak, by ani jedna złotówka nie została przeznaczona na pokrycie istniejących braków finansowych. Natomiast w protokołach pojawi się obowiązkowo poniższy zapis: Zgodnie w wytycznymi decydenta