– Nie doszło jeszcze do ustalenia jakiegoś kompromisu w tym zakresie pomiędzy stroną związkową a rządową. Występowaliśmy do ministerstwa o przedstawienie nam danych o wynagrodzeniach i te dane właśnie dostaliśmy. Wynika z nich, że dysproporcje są. Przykład? W skali ogólnokrajowej, na stanowiskach najbardziej doświadczonych pracowników wspomagających sędziów czyli starszych sekretarzy sądowych mam średnią zarobków na poziomie 3445 zł brutto, ale mamy również rozpiętość tych wynagrodzeń między 2121 a 5816 zł brutto. Czyli mimo, że od 2016 r. zrobiliśmy wiele żeby tych różnic nie było, one nadal są – powiedział w rozmowie z Prawo.pl wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność Pracowników Sądownictwa Dariusz
