Stanowisko ws. tekstu Oko.press (Marta K. Nowak, Niesolidarna „Solidarność”?)

Stanowisko ws. tekstu pani Marty K. Nowak, Niesolidarna „Solidarność”? Pracownicy sądów: łamie jedność związkową. A wygrywa rząd – Oko.press | 14 marca 2019 r.

Komisja Międzyzakładowa MOZ NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa pragnie wyrazić sprzeciw wobec sugerowania przez Autorkę tekstu, że nasza organizacja związkowa działająca od wielu lat w sądownictwie powszechnym „układa się z rządem i celowo osłabia protesty budżetówki”, oraz że wchodzi w alianse z rządami.

Przyznajemy natomiast rację komentatorowi – prof. Jerzemu Wratnemu, że w sytuacji, gdy kwestie pracownicze i socjalne reguluje się w Polsce na podstawie ustaw, a nie układów, to centrale związkowe starają się wpływać na tworzenie prawa. Jest to szczególnie aktualne w sferze budżetowej, gdzie organizacje związkowe mają bardzo ograniczone możliwości działania w inny sposób. Nie możemy się jednak zgodzić, gdyż jest to niezgodne z prawdą, że zawieraliśmy sojusze z rządzącymi.

Nasza organizacja związkowa, która posiada odrębną osobowość prawną, zawsze podejmowała starania, by prowadzić rozmowy z tymi, którzy decydują o wynagrodzeniach i warunkach pracy pracowników sądów. Tak było za poprzednich rządów i tak samo jest teraz. Siadaliśmy do rozmów w czasach rządów poprzednich opcji, siadamy i teraz – jeżeli tylko jest szansa na to, aby drogą dialogu osiągnąć korzyści dla pracowników. Protestowaliśmy zarówno za czasów poprzednich rządów, jak i w czasie rządów obecnej opcji politycznej. Nigdy nie zgadzaliśmy się na naruszanie naszej niezależności i samorządności.

Działania te nie są podyktowane sympatiami politycznymi. Nasi członkowie mają różne poglądy polityczne i światopoglądowe. Jako organizacja związku zawodowego szanujemy wszystkich pracowników i zgodnie z kodeksem pracy szanujemy równość bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym, lub w niepełnym wymiarze czasu pracy i na straży tych gwarancji jako organizacja związkowa stoimy.

Dlatego stanowczo protestujemy przeciwko zarzucaniu nam upartyjnienia i poprzez sugerowanie partyjnych sojuszy obniżania wiarygodności naszej organizacji związkowej.

Stosowany przez Autorkę tekstu, w naszej ocenie manipulacyjny zabieg ubierania zdań stwierdzających w pytania, być może chroni dziennikarza przed odpowiedzialnością prawną, ale w naszym przekonaniu nie jest działaniem etycznym. Samo postawienie znaku zapytania na końcu napisanego zdania nie zmienia bowiem jego siły przekazu. Takie działania uderzają zwłaszcza w liczną grupę naszych lokalnych działaczy w całej Polsce, którzy w ok. 200 sądach społecznie, narażając się często na represje, podejmują trud zmieniania niełatwej sądowej rzeczywistości.

Na marginesie warto podkreślić, że swoje postulaty 5 marca br. zgodnie złożyły inne związki zawodowe – zrzeszone we wszystkich trzech centralach związkowych reprezentatywnych w rozumieniu przepisów o Radzie Dialogu Społecznego („S”, OPZZ i FZZ), co wprawdzie zostało odnotowane przez Autorkę tekstu, nie przeszkodziło jednak w zajęciu się wyłącznie działaniem naszej organizacji związkowej. Takie działanie w naszym przekonaniu trudno nazwać obiektywnym, gdy autor materiału prasowego w praktyce pomija fakty, które wydają się nie pasować do założonej przez niego tezy.

Jednocześnie zwracamy uwagę, że w swojej działalności kierujemy się oceną realnych możliwości poprawy sytuacji pracowników i pragmatycznym działaniem, a nie propagandowymi sloganami.