Pracownicy Sądów: Więcej niż ‘Kserokopiarki Wyroków’. List Otwarty do Ministra

 

Wprowadzając w kontekst informujemy, że list jest reakcją na wypowiedź, która została udzielona na pytanie, kto miałby organizować imprezy kulturalne i oprowadzać turystów po Zamku Lubomirskich, w którym aktualnie jest siedziba sądu rejonowego (materiał prasowy: https://tiny.pl/chxhr).

Szanowny Pan
Dr hab. Marcin Warchoł
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości
Pełnomocnik Rządu ds. praw człowieka
Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Ministrze,

z zainteresowaniem zapoznaliśmy się z Pana ostatnią wypowiedzią na temat roli pracowników sądów. Wypowiedź ta bardzo nas zaskoczyła, dlatego zdecydowaliśmy się wystosować do Pana ten list otwarty.

Chodzi o Pana wypowiedź zawartą w materiale prasowym red. A. Gorczycy: Wiceminister z Suwerennej Polski naobiecywał, a dyrektorka nie wykonała. Dlatego straciła stanowisko? – opublikowanym w GW Rzeszów:

– Pracownicy sądu. Dyrektor sądu i pracownicy nie są tylko od tego, żeby kserować wyroki. Oni powinni także prowadzić działalność edukacyjną, rozwijać i promować patriotyzm.

Uważamy, że rozmowa na temat roli, jaką pełnią pracownicy wymiaru sprawiedliwości w naszym społeczeństwie, jest niezmiernie ważna, jednak nie można zgodzić się z Pana punktem widzenia na ten temat.

Pracownicy sądów, w tym dyrektorzy, wykonują istotną pracę dla naszego wymiaru sprawiedliwości, a ich role są jasno zdefiniowane w przepisach prawa – zarówno w przepisach ustrojowych, jak i pragmatykach. Ich praca nie ogranicza się do “kserowania wyroków”, ale obejmuje wiele ważnych zadań, które przyczyniają się do prawidłowego funkcjonowania naszego systemu prawnego.

Takie wypowiedzi jak Pana, naszym zdaniem słusznie mogą być uznane za zdradzające brak szacunku do tych pracowników, albo brak elementarnej wiedzy na temat wykonywanych przez nich zadań – co zdumiewa jeszcze bardziej, mając na uwadze Pana dorobek naukowy, jak i fakt pełnienia przez Pana funkcji wiceministra sprawiedliwości.

Pomysł, aby pracownicy sądu angażowali się w organizowanie imprez kulturalnych czy oprowadzanie turystów, choć z pewnością może ktoś uznać za interesujący, wydaje się niezgodny z wyznaczonymi dla nich obowiązkami. Zamiast tego, powinniśmy docenić ich ciężką pracę, która przyczynia się do funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości mimo licznych utrudnień.

Zgadzamy się z Pana opinią, że edukacja i promowanie patriotyzmu są ważne, ale sprawy te z pewnością nie należą do zadań pracowników sądów czy sądów jako organów władzy publicznej.

MOZ NSZZ “Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury apeluje, aby w swoich wypowiedziach kierował się Pan większą roztropnością i szacunkiem, komentując tak ważne zagadnienia. Stawką nie są tutaj krótkoterminowe korzyści polityczne – co, jak się wydaje, umknęło Pana uwadze.