Decyzja z dnia 14 grudnia 2019 r: Środki na nagrody dla sądów w ramach apelacji zostały naliczone według stanu etatów w grupach urzędnicy, asystenci i inni pracownicy, kuratorzy, specjaliści OZSS na dzień 30 listopada 2019 r. i wynoszą średnio 1574 zł w przeliczeniu na jeden etat. Środki na nagrody rozdysponowane są wg następujących kryteriów: dyrektorzy sądów apelacyjnych dokonują podziału środków na wszystkie jednostki podległe zgodnie z naliczeniem w wyżej wskazanej wysokości tj. 1574 zł w przeliczeniu na jeden etat, w wyżej wymienionych grupach zawodowych (proporcjonalnie do wymiaru etatów), właściwi kierownicy poszczególnych jednostek przyznają nagrody za pracę za 2019
Miesiąc: grudzień 2019
Informacje o spotkaniu w MS 13.12.2019 r.
W dniu dzisiejszym odbyło się spotkanie związków zawodowych z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości. Spotkanie dotyczyło przede wszystkim dodatkowych środków na nagrody roczne. Po rozliczeniu środków na wypłaty nagród dla pracowników sądów przeznaczona została kwota ok 68 mln. co w przeliczeniu na etat daje 1574 zł. Kryteria mają uwzględniać fakt Pracy przez sześć miesięcy. Do każdego sądu trafią środki w kwocie 1574 zł na etat. Po otrzymaniu formalnej decyzji oraz protokołu ze spotkania będziemy informować na bieżąco.
Skandaliczne zachowania dyrektora warszawskiego sądu
W jednym ze stołecznych sądów dyrektor otwarcie i publicznie narusza nasze prawa, ubliżając naszej organizacji związkowej, strasząc pracowników i zniechęcając ich do zapisywania się do związku zawodowego. Skargi kierowane do ministerstwa nie skutkują. Po skargach i rokowaniach płacowych skandaliczne zachowania dyrektora tylko się nasilają. Jak wynika z przekazywanych nam informacji, ostatnio publicznie dyrektor nazwał naszą organizację g…em, upośledzonymi i ograniczonymi intelektualnie ludźmi. Wypowiadał się negatywnie o protestujących w Miasteczku, że się rozleniwili i podpisali szkodliwe porozumienie. Dyrektor poniża związkowców w oczach pracowników. Tworzy klimat zastraszenia i permanentnego mobbingu. Ludzie od dłuższego czasu zgłaszają związkom, że pracują