Sądy i prokuratura to w ogromnej większości problemy kobiet. Także w Miasteczku protestują w trudnych warunkach od kilkudziesięciu dni kobiety, część z nas przychodzi tu ze swoimi dziećmi. Z radością przyjmujemy wsparcie Krajowej Sekcja Kobiet i 3. Ogólnopolskiego Forum Kobiet. To nasze prawa często łamane są na salach rozpraw i w sekretariatach. Zarabiamy bardzo mało, co godzi w podstawowe poczucie sprawiedliwości społecznej. Pracujemy na salach rozpraw często bez przerw. Jemy posiłki – o ile wygospodarujemy sobie same przerwę – nad aktami. Nikt nie martwi się tym, że nie możemy odebrać dziecka ze żłobka lub przedszkola, gdy przedłużają się rozprawy.