Reakcja Rzecznika Praw Obywatelskich na APT w sądach

Informujemy, że organizacja związkowa dotarła do pisma Głównego Inspektora Pracy z dnia 12.10.2012, które zostało skierowane do Ministra Sprawiedliwości. W piśmie tym Główny Inspektor Pracy zajął stanowisko w sprawie zatrudniania w sądownictwie powszechnym pracowników poprzez agencje pracy tymczasowej, stwierdzając, że zatrudnianie w sądach pracowników tymczasowych w celu powierzania im czynności zarezerwowanych dla urzędników i asystentów sędziów zmierza de facto do obejścia przepisów ustawy z dnia 18.12.2008 o pracownikach sądów i prokuratury oraz przepisów ustawy z dnia 27.07.2001 Prawo o ustroju sądów powszechnych. Główny Inspektor Pracy zaznaczył, że praktyka zatrudniania w sądach pracowników tymczasowych wydaje się stać w sprzeczności

CBA w ramach prewencji publikuje podręczniki, lecz porad prawnych nie udziela

Czy zorganizowane grupy przestępcze mogą próbować korumpować nisko opłacanych urzędników sądowych i omijając procedury konkursowe, instalować swoich ludzi w sądach przez agencje pracy tymczasowej? Związkowcy sygnalizują, że takie zagrożenie jest realne, podkreślając, że pracownicy ci mają dostęp do akt spraw sądowych czy pieczęci urzędowych. NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa wskazuje na takie niebezpieczeństwo w piśmie do szefa CBA. Informuje, że może temu sprzyjać fatalna sytuacja finansowa osób zatrudnionych w sądach, których waloryzacja wynagrodzeń została wstrzymana od 2010 r. A to – zdaniem związkowców – oznacza nie tylko realny spadek płac o ok. 15 proc. Pauperyzacja ma też inną ciemną

Gdy brak etatu, sąd ratuje się pracą tymczasową

Coraz częściej czynności służbowe wykonują ludzie z agencji pracy a nie urzędnicy. Zyskują nieograniczony dostęp do akt i poufnych informacji. Koordynatorzy prawni zatrudniani przez agencje pracy tymczasowej, nieodpłatni stażyści po ukończonych studiach prawniczych (wolontariat) albo absolwenci prawa na umowach-zleceniach – tak prezesi sądów rejonowych w największych miastach radzą sobie z brakiem rąk do pracy. Blisko 600 pracowników tymczasowych pracuje w sądach apelacji warszawskiej, kilkudziesięciu – krakowskiej. Podobnie jest w innych większych miastach. Potwierdza to wiceminister Wojciech Hajduk. – Nawet jeśli gdzieś brakuje pracowników, nie ma mowy o nowych etatach. Jesteśmy związani budżetem, na dodatkowe stanowiska nie możemy